Ledwie otworzono galerie handlowe, a już musiano je zamknąć. Na szczęście tylko na chwilę. Tym razem powodem nie był koronawirus, a fałszywe alarmy bombowe, które pojawiły się w kilku miastach. Informacja taka dotyczyła również dwóch szczecińskich obiektów: Galaxy i Turzynu. Tę drugą galerię ewakuowano, po czym przez kilka godzin pracowały w niej zespoły policyjnych pirotechników i strażaków.

Komenda Miejska Policji w Szczecinie miała co prawda informację, że wiadomość o podłożeniu ładunków wybuchowych cechuje się niską wiarygodnością, jednak i tak zdecydowała się podjąć interwencję. Dodatkowo dyrekcja centrum handlowego Turzyn podjęła decyzję, by ewakuować pracowników i klientów. Galaxy nie zdecydowało się na taki krok, ale tu również przeprowadzono interwencję policji i straży pożarnej.

W obu miejscach interwencja zakończyła się przed godziną 21. Nigdzie nie odnaleziono ładunków wybuchowych. W chwili obecnej policja działa w kierunku odnalezienia i zatrzymania osób odpowiedzialnych za fałszywe alarmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *